Podróż promem trwała 19 godzin, ale w miłym towarzystwie, przyjemnych kabinach i korzystając z atrakcji wielkiego promu Scandinavia upłynęła nam szybko.
Miasto przywitało nas dość pochmurną pogodą, ale na szczęście nie deszczem. W sobotę spacerowaliśmy wokół Zamku Królewskiego, po Starym Mieście oraz niezwykle długim deptaku Drottninggatan. Po powrocie na prom (który miał dwudniowy postój w Nynäshamn) czekało nas mnóstwo atrakcji takich jak: pokazy barmańskie, gdzie umiejętności zaprezentował też nasz uczeń Berkh Bayalag Erdem z klasy I w, oraz dyskoteka. W niedzielę pogoda wyraźnie nas hołubiła. Było pięknie, słonecznie, ciepło:) W tym dniu zwiedziliśmy muzeum Waza (okrętu, który zatonął zaraz po wyjściu z portu- a jego przeznaczeniem miał być podbój Polski, więc ....) przepiękny Ratusz- gdzie co roku odbywa się bankiet noblowski- tuż po rozdaniu Nagród Nobla.... oraz okolice Ratusza - niezwykle malownicze. Sztokholm nazywany jest "Wenecją północy" i w pełni zasługuje na to miano. Jest to miasto leżące na 12 wyspach, a woda
jest jego integralną częścią.

Po powrocie na prom znów wzięliśmy udział w m.in. popisach kulinarnych szefa kuchni, projekcji w kinie oraz w zabawie na dyskotece. Pogoda na morzu również nam sprzyjała, więc wycieczkę musimy zaliczyć do niezwykle udanych.